Duch
CZEKAJ !! OD Tego zależy jej życie * ale Rose już nie było przemienił się w tygrysa po czym wziął Sandre na plecy i pobiegł z nią do Rose *
Offline
Tajemnicza Bestia
*wróciła tam. * O co chodzi...
Offline
Duch
*Zmienił się w węża zanim Rose zauważyła że był tygrysem i powiedział * Chodzi o to że ugryzłem ją gry ją dusiłem dzięki temu wygrałaś i teraz jad ją zabije chyba że dam jej antidotum na mój jad co wybierasz
Offline
Tajemnicza Bestia
Hm... Antidotum.* gdy on szykał, ona udała się w dalszą wyprawę po smoczy zwój*
Offline
Duch
*Udawał że go szukał gdyż na jego jad antidotum była jego krew //NIE JESTEM EMO TYLKO TO DOBRZE BRZMI // ugryzł się po czym w postaci Tygrysa z swojego ugryzienia wykapał dwie krople krwi do Ust Sandrey po czym już pod postacią węża teleportował się na Rose i powiedział * na przyszłość antidotum to moja krew
Offline
Tajemnicza Bestia
I dobrze...*mruknęła z powagą.Spojrzała w dal* To już nie daleko*powiedziała i zaczeła szybko biec*
Offline
Duch
*powiedział *ja myślę że jeszcze chwile pobędę a i gadając od rzeczy na tobie następnym razem chciała byś być wężem a ja bym ciebie niósł
//żadnej reakcji na nie jestem emo //
Offline
Tajemnicza Bestia
Nie trzeba... *powiedziała. Dotarła do http://www.kungfu-panda.pun.pl/viewtopic.php?id=12 . *
Offline